UPAMIĘTNILIŚMY CZOŁGISTÓW
Przedstawiciele lokalnego samorządu i służb mundurowych upamiętnili tragicznie zmarłych czołgistów, którzy ponieśli śmierć w wodach Linawy.
39 lat temu, 16 grudnia 1981 roku mieszkańcy Żuław byli świadkami dramatycznych wydarzeń. Trwał stan wojenny. Do Gdańska w celu wzmocnienia szeregów wojskowych zmierzała kolumna czołgów z I Warszawskiego Pułku Czołgów im. Bohaterów Westerplatte w Elblągu. Jeden z czołgów z niewyjaśnionych do dzisiaj przyczyn, zboczył z trasy i wpadł do lodowatej Linawy. Śmierć poniosło czterech młodych mężczyzn, żołnierzy, którzy odbywali służbę wojskową. Władze komunistyczne próbowały zatuszować sprawę. O upamiętnienie zmarłych po upadku komunizmu starali się lokalni mieszkańcy i opozycjoniści z okresu PRL-u, wśród nich dr Zbigniew Bojkowski.
Burmistrz Jacek Michalski: "13 grudnia 1981 roku zakończył się kolejny sen o polskiej wolności i demokracji. Aspiracje milionów Polaków zostały zdławione przez stan wojenny. Nie możemy zapominać o ofiarach tych tragicznych dni. Często byli nimi młodzi ludzie.
To nie był łatwy okres dla strony opozycyjnej, ale także tej, która musiała wykonywać rozkazy. Ludowe Wojsko Polskie musiało być jak każda armia lojalne wobec decyzji władz państwowych. Żołnierze niezależnie od poglądów politycznych, musieli wykonywać rozkazy.
Czołgiści z I Warszawskiego Pułku Czołgów im. Bohaterów Westerplatte w Elblągu, w grudniu 1981 roku wykonywali rozkazy swoich przełożonych. Wyruszyli w noc 16 grudnia z Elbląga do Gdańska, w celu wzmocnienia tamtejszych szeregów wojskowych. To właśnie tej nocy doszło do tragedii, którą mieszkańcy Żuław pamiętają do dzisiaj. Z nieznanych przyczyn, jeden z czołgów z czterema młodymi mężczyznami stoczył się z mostu do rzeki Linawa. Nie udało się uratować żołnierzy pełniących służbę wojskową.
Nie wiemy, jakie mieli poglądy, nie wiemy co myśleli tamtej nocy. Z pewnością wiemy, że mieli rodziny, przyjaciół, plany na dalsze życie. Odbywali służbę wojskową. Byli żołnierzami wykonującymi rozkazy.
Pamięć tragicznie zmarłych żołnierzy z I Warszawskiego Pułku Czołgów im. Obrońców Westerplatte w Elblągu, uczcijmy minutą ciszy".
Radny Rady Powiatu dr Zbigniew Bojkowski: "Stan wojenny był narodową tragedią. Ci żołnierze też są jego ofiarami. Cieszę się, że w tym miejscu stoi ten pomnik. Byłem jednym z jego inicjatorów, chociaż przyszło mi za to zapłacić wysoką cenę. Zawsze byłem, jestem i będę za jednością narodu".
W uroczystości udział wzięli: Burmistrz Nowego Dworu Gdańskiego Jacek Michalski, Starosta Nowodworski Jacek Gross, Przewodniczący RM Wojciech Krawczyk, Radny RP dr Zbigniew Bojkowski, Komendant Powiatowy PSP Janusz Leszczewski, Komendant Powiatowy Policji Tomasz Pawlak, Prezes OSP i Powiatowego ZOSP w Nowym Dworze Gdańskim Jarosław Dywizjusz.
Pamięć o tym wydarzeniu jest ciągle żywa.
Fot. K.Falk
Dodaj komentarz
- to dla Ciebie staramy się być najlepsi, a Twoje zdanie bardzo nam w tym pomoże!